W trakcie destrukcji budynku, który dwa tygodnie temu stał się miejscem straszliwego pożaru, zdarzył się nieszczęśliwy incydent. Maszyna służąca do rozbiórki – koparka – przewróciła się. Stacja radiowa RMF FM jako pierwsza poinformowała o tym zdarzeniu. Jak podał młodszy aspirant Łukasz Kędziora z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, koparka wykonująca prace rozbiórkowe przewróciła się podczas cofania, zjeżdżając ze skarpy. Operator maszyny był w stanie samodzielnie wydostać się z pojazdu.
Mł. asp. Kędziora dodał, że operator maszyny doznał jedynie niewielkich obrażeń. Dziennikarze RMF FM ustalili również, że nie ma ofiar wśród innych osób obecnych na miejscu. Ta sytuacja była możliwa, ponieważ działania na terenie ulicy Kraszewskiego są nadal ograniczone.
Stacja radiowa podaje, że koparka do wyburzeń, osadzona na gąsienicach i wyposażona w długi wysięgnik, była używana do usuwania gruzu powstałego po rozbiórce górnych warstw budynku. Aby usunąć przewróconą maszynę, konieczne będzie użycie specjalistycznego sprzętu.
Wypadek może spowodować opóźnienie procesu rozbiórki, która planowana jest na okres do trzech tygodni. Jest to sprawą pilną z dwóch powodów. Po pierwsze, mieszkańcy sąsiednich budynków będą mogli wrócić do swoich domów dopiero po zakończeniu tych prac. Po drugie, ekspertom będzie potrzebne dotarcie do piwnic budynku, aby dokładnie zbadać okoliczności tragicznego zdarzenia.